Niechcący usunąłem DaemonTool'a a wcześniej nie odmontowałem obrazu płyty w daemonie. Teraz Daemona nie mam a napęd wirtualny dalej został i nic z nim nie można zrobić. Jak go uwalić tego napęda wirtualnego??
Spróbuj po prostu jeszcze raz zainstalować Daemon'a, wyrzucić napęd i odinstalować.
albo wyłączyć w menederze urządzeń te napędy :D
Spróbuj cofnąć zmiany przez przywracanie systemu. :)
Spróbuj cofnąć zmiany przez przywracanie systemu. :)
Nie chce Cie martwić , ale miałem taki sam problem z Alcoholem120% zrobiłem tak jak poleca Kuba1530 i o ile wirualny napęd znika to nie znika Kontroler SCSI i RAID ( który to kontroler tworzy alcohol ) po restarcje wirtualny napęd wraca na "swoje miejsce"
Pomogło formatowanie :(
miałem to samo , usuwałem wirtualne napedy w menadzerze urzadzen ale po ponownym uruchomieniu kompa spowrotem były>>format>>lub musisz pogrzebac w rejestrze
Narazie tego wirtuala już nie widać. Ale bym musiał poszukać, może gdzieś jescze siedzi. Bo w końcu taki napęd chyba trochę bierze zasobów systemowych co nie??
Skoro go nie widać to chyba go nie ma, ale sprawdź procesy :D
Alcohol 120% wcale nie sprawia tyle problemów. Tzn. przynajmniej u mnie dał się usunąć całkowicie, łącznie z napędem wirtualnym i obeszło się bez formatowania.
Alcohol 120% wcale nie sprawia tyle problemów. Tzn. przynajmniej u mnie dał się usunąć całkowicie, łącznie z napędem wirtualnym i obeszło się bez formatowania.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmilosnikstop.keep.pl
|