Konkretnie potrzebowałbym coś takiego, co na bieżąco monitorowałoby fizyczny stan połączeń w sieci. Bez żadnych szczegółów, po prostu żeby wyświetlało czy jest połączenie czy go nie ma. Druga sprawa to soft, który byłby w stanie wyświetlić informację, do którego portu switcha podpięty jest dany komputer, oczywiście jeśli coś takiego istnieje. Najlepiej, żeby to były jakieś freeware'y. Jak wiecie coś o tego typu programikach to bardzo proszę o informację. Na razie. P.S. Jeśli można to proszę o w miarę szybkie odpowiedzi.
... 1. fizyczny stan połączenia sieciowego i/lub pracy sygnalizują "lampki" na switch-u lub hub-ie 2. nie słyszałem o takim programie ...
________________________________________________________________________________________________ ......jeszcze nikt nie wymyślił czegoś, czego nie można popsuć......
To o lampkach to ja akurat wiem. Tyle, że jak masz do opanowania kilkadziesiąt komputerów w sieci to ciekawe jak mam zauważyć, że mi któraś właśnie zgasła? Jeśli by to było w formie jakichś ikonek z nazwą komputera, to nawet nie potrzebny byłby ten drugi programik. Szybko by się można było skapować, który komp jest gdzie po prostu odłączając kabel. A przy tych maciupkich diodach to jak dla mnie nierealne. Zwłaszcza, że cały czas migają.
...frogy, masz racje byłoby fajnie ale, ja mam 46 maszynek na czterech szesnastoportowych hubach podpięte poprzez patch panele, i to na patch panelach mam na stałe podpiętych i opisanych użytkowników a krótkimi kabelkami wpinam ich sobie do haba tu gdzie chce i w ten sposób tak układam wzór światełek żebym od razu widział jak coś jest nie tak, tym bardziej że setki świecą podwójnie, dziesiątki pojedynczo a mrugaja tylko te które akurat negocjują...
________________________________________________________________________________________________ ......jeszcze nikt nie wymyślił czegoś, czego nie można popsuć......
No dobra. To muszę się zadowolić tym co jest czyli diodami. Koniec przekazu. Zamykam obrady sejmu.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmilosnikstop.keep.pl
|