Witam wszystkich i proszę o pomoc. Wczoraj przygotowywałem się do instalacji Mandrake i utworzyłem dwie partycje pod Linuxa. Miejsce pod nowe partycje wziąłem z mojego dysku E: (SOBER). Nowe partycje ustawiłem jako ostatnie. Wszystko wykonywałem programem PartitionMagic 7. Tak to wygląda po wszystkim: http://republika.pl/...titionmagic.gif Teraz jednak moj system WinXP nie moze dostac się do zawartości moich dysków E: (sober) i F: (backup). W literach dysków nic się nie zmieniło, jednak te dwa dyski nie są dostępne. Jak mam ponownie przywrócić je do normalnej pracy. Mam na nich wiele danych, których bardzo nie chciałbym stracić. Z partycją C: i D: nic się nie zmieniło. Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam farral
Bo Windowsy nie maja dostepu do partycji linuksowych.
-- WICIULRU:260447 GG: 1705424- tylko dla dziewczat Linux: 2.6.0 | Distro:Slackware Linux | Window Manager: Fluxbox 0.9.8
nie sprawdyaem tego osobiÄcie w praktyce ale podobno mozna uzyc explore2fs i uzyskac taki dostep
Grzesiek
cytat:Wiciu napisał: Bo Windowsy nie maja dostepu do partycji linuksowych.
-- No tak, ale przecież partycje E: i F: są w FAT32 (co widać na gifie), a mimo to WINXP nie potrafi ich otworzyc, choć widać je w Moim Komputerze czy TotalCommanderze. A tych dwóch ostatnich Linuxowych nie widać, co mnie akurat nie dziwi.
cytat:farral napisał: No tak, ale przecież partycje E: i F: są w FAT32 (co widać na gifie), a mimo to WINXP nie potrafi ich otworzyc, choć widać je w Moim Komputerze czy TotalCommanderze. A tych dwóch ostatnich Linuxowych nie widać, co mnie akurat nie dziwi.
Czemu tych partycji nie robiles programem instalacyjnym z Mandrake? Nigdy nie uzywalem PartitionMagic, a partycje zawsze dziele programem instalacyjnym od linuksa i nigdy nie mam zadnych problemow z partycjami przynajmniej jezeli chodzi o te utworzone w Mandrake. TotalCommander widzi te partycje, a czy masz do nich dostep z TotalCommandera? Jesli nie to co sie dzieje jezeli probujesz sie do nich dostac? Czy widzisz te partycje spod Mandrake i czy mozesz sie do nich dostac spod linuksa? I czy sprawdzales pod linuksem czy tam napewno jest FAT, a nie cos innego? Jak wygladaja te partycje pod linuksem? Nie znam sie zabardzo na programie PartitionMagic, ale moze jakbym zobaczyl jak to wyglada pod linuksem to moze wiedzialbym o co chodzi. Moze dysk masz uszkodzony, a moze to jakis blahy powod. Ale mysle, ze da sie dane odzyskac.
cytat:farral napisał:
Witam wszystkich i proszę o pomoc. Wczoraj przygotowywałem się do instalacji Mandrake i utworzyłem dwie partycje pod Linuxa. Miejsce pod nowe partycje wziąłem z mojego dysku E: (SOBER).
Opisz dokladnie w jaki sposob wziales miejsce z dysku E: ? Czy sformatowales ten dysk po wzieciu z niego miejsca? A czy dysk F tez ruszales?
Eh, nie glowkuj dalej, tylko wez sie za instalacje od nowa Linuxa i dojdz do momentu partycjonowania dysku i wtedy zrob z tymi popsutymi partycjami to co masz zamiar, jezeli maja to byc windziane partycje utworz FAT32 badz NTFS, jezeli Linuksowe ext.
-- WICIULRU:260447 GG: 1705424- tylko dla dziewczat Linux: 2.6.0 | Distro:Slackware Linux | Window Manager: Fluxbox 0.9.8
cytat:Wiciu napisał:
Eh, nie glowkuj dalej, tylko wez sie za instalacje od nowa Linuxa i dojdz do momentu partycjonowania dysku i wtedy zrob z tymi popsutymi partycjami to co masz zamiar, jezeli maja to byc windziane partycje utworz FAT32 badz NTFS, jezeli Linuksowe ext.
Po co od nowa instalowac Linuksa? Po zainstalowaniu Mandrake jest dostepny program, ktory dzieli dysk na partycje taki sam jak ten w instalatorze.
A czy ja kaze instalowac od nowa.....? ja pisalem tylko o wystartowaniu kompa z instalki i dojsciu do momentu partycjonowania, a potem tylko potwierdza sie zmiany, format i mozna spokojnie wylaczyc badz zrestartowac komputer. Zas o tym DRUIDZIE co ty piszesz, nie wspominam, gdyz w mandraku dosc czesto one potrafia bardzo uprzykrzyc zycie.
-- WICIULRU:260447 GG: 1705424- tylko dla dziewczat Linux: 2.6.0 | Distro:Slackware Linux | Window Manager: Fluxbox 0.9.8
cytat:Wiciu napisał:
A czy ja kaze instalowac od nowa.....? ja pisalem tylko o wystartowaniu kompa z instalki i dojsciu do momentu partycjonowania, a potem tylko potwierdza sie zmiany, format i mozna spokojnie wylaczyc badz zrestartowac komputer. Zas o tym DRUIDZIE co ty piszesz, nie wspominam, gdyz w mandraku dosc czesto one potrafia bardzo uprzykrzyc zycie.
A mi sie cos wydaje, ze ferral po podzieleniu dysku E: na partycje nie sformatowal go i dlatego nie ma do niego dostepu. I wtedy nie byloby konieczne ponowne partycjonowanie. Ale moze sie myle.
cytat:Igor napisał: A mi sie cos wydaje, ze ferral po podzieleniu dysku E: na partycje nie sformatowal go i dlatego nie ma do niego dostepu. I wtedy nie byloby konieczne ponowne partycjonowanie. Ale moze sie myle.
Jest to niewykluczone, ale czasami przy podzialach moze cos sie sknocic i trzeba wszystko od nowa zrobic.
-- WICIULRU:260447 GG: 1705424- tylko dla dziewczat Linux: 2.6.0 | Distro:Slackware Linux | Window Manager: Fluxbox 0.9.8
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmilosnikstop.keep.pl
|