wybór między nortonem a pandą

Tematy

Moonlight Sonata // Saucedo Odkrywa Miłuje Kocha

w ekspercie były zamieszczane darmowe wersje pandy internet security. teraz już tego nie będzie. Założyłem sobie teraz stałe łącze i chciałbym sobie pełny pakiet ochrony antywirusowej typu narton internet security albo panda internet security, tylko nie wiem , który wybrać( bo cenymają podobne....)



poszperaj jeszcze tu http://forum.ks-eksp...showtopic=42170

Może ja sie wypowiem, bo zamieniłem swego czasu Pandę na Nortona :)
Było to mniej więcej rok temu, wcześniej miałem zainstalowaną Pande Platinum z aktualizowanymi na bieżąco bazami no i wyglądało na to, że do mojego kompa się nikt nie chce wbić, wirusów przy pełnym skanowaniu systemu też mi za dużo nie znajdowało, kilka trojanów itp. Potem, bez reinstalki systemu zainstalowałem Nortona 2005 i co się okazało? Na dyskach było jednak kilkanaście wirusów, których Panda nie wykryła, do tego pare razy jakieś dziwne programy próbowały łaczyć sie z netem, o czym za kazdym razem informował mnie Norton. Nie mówię, że Panda jest złym antyvirem, bo w czasie jej użytkowania nie zauważyłem żadnych problemów wynikających z "zawirusowania" kompa, ale jednak bazy Nrotona są obszerniejsze, a sam program trochę bardiej czuły.

ja używam NORTONA od 2003 roku :) jestem z niego bardzo zadowolony .. do tego używam :
1.Ad-Aware SE Personal
2.Spybot - Search & Destroy
oraz: RegCleaner wiecej nic nie potrzebuje bo to wystarcza u mnie w 100%
pozdrawiam :D



Ja uzywam od trzech lat pakietu Symantec'a,
SpyBot i ServicePack 2 do XP-eka.

I jesli sie dba o system to nie bedzie sie mialo prolemow z wirusami i robakami.

dzięki za odpowiedzi może jednak znajdzie się jakiś obrońca Pandy (w końcu ma w logo takiego fajnego miśka).... :P

No cóż trudno powiedzieć (tzn. najlepiej samemu przetestować i ocenić) . Wiekszość osób nie jest zadowola z pandy ze względu na słabość wygrywania wirusów, ale za to nie obciąża tak strasznie systemu, a Norton no cóz jak każdy wie to jest najpopularniejszy antywirus, dobrą ma wykrywalność wirusów, ale niestety starsze pecety mogą mieć problemy z działaniem aplikacji przez tego antywirusa. Ja używam Nortona od paru lat i nie miałem żadnych problemów, natomiast miałem kontakt z Pandą, ale niestety mnie zawiodła, bo nie potrafiła usunąć parę wirusów.

B)
Lepszy według mnie jest Norton

Moim zdaniem Panda, ale w wersji 7, na dziewiątkę szkoda kasy, bo zwalnia kompa i to konkretnie. Jest prosta w obsłudze i znajdziesz ją na płytach Eksperta.

ja bym nie wybieral ani jednego ani drugiego. oba zawalaja system tak ze nie mozna pracowac. polecam avasta - stabilny i szybki.
Użytkownik Veo edytował ten post 27 sierpień 2005, 13:34
Norton napędził mi wielu klopotów np. po instalacji Windows zaraz po uruchomieniu się wieszał i musiałem zrobić reinstalke, a Panda działała bez zarzutu. Zdecydowanie polecam Pande.


w ekspercie były zamieszczane darmowe wersje pandy internet security. teraz już tego nie będzie. Założyłem sobie teraz stałe łącze i chciałbym sobie pełny pakiet ochrony antywirusowej typu narton internet security albo  panda internet security, tylko nie wiem , który wybrać( bo cenymają podobne....)

Jak juz z tych dwóch mam wybierać to oczywiście Norton - Panda pomimo wielu zalet nie daje rady...
A w moim przekonaniu w zupełności wystarcza pakiecik AVAST+Zone Alarm, prawie nie obciążają systemu jak tamte. No są wystarczające bez SP2 w sieci LAN i kablówce. Jak ktoś bezpośrednio łączy się z netem to jeszcze SP2 koniecznie...

A ja ci powiem zebys zainstalowal sobie taki programik jak Look'n'stop friewalla zajmuje nie caly MB !! i jest naprawde dobrym programem norton i panda bardzo duzo korzystaja z pamieci przez co komp wolniej chodzi a ten program jest przejrzysty i naprawde dobry, no tak ale niektorzy wola kombajny...serio moim zdaniem to jest leprzym rozwiazaniem po co sie glowic || Norton natyvirus, look'n'stop, ad-aware plus:) ||
Kombajny nie zawsze sa dobre ;) ale to moje zdanie...

Poza Panda jest wolniejsza od Nortona, ma mniejsza skutecznosc znajdywania wirusow i dlatego jak juz bys chcial to NORTONIK :) nie pandeczka...
Użytkownik Nightshad edytował ten post 29 sierpień 2005, 10:39
Nigdy nie uzywalem pandy więc nie moge sie o niej wypowiedziec,ale za to moge ci polecic Nortona uzywam go od 2 lat i jestem z niego zadowolony szybki, skuteczny przeciwko wirusom a zapora tez dobra jeszcze nic mi sie do kompa nie dostalo więc polecam ci pakiet Norton Internet Security 2005 ktorego sam uzywam ;) .
Ps.Sczególnie ze jak teraz widze np z reklamy na 1 stronie najnowszego eksperta Symentec dolozyl do Nortona nowe nazedzie Norton Spyware Protection nie wiem czy jest skuteczny ale napewno dosc dobry taka alternatywa dla Spybot S&D.
Ps2.Kiedy mowilem ze jest szybki mialem na mysli moj komputer a dysponuje sprzętem :Athlon 64 3000+,1024 Mb ram,a wczesniej posiadalem Athlona XP 2000+ i 512 Mb ram i tez dosc szybko sie wyrabial.

Powiem tak uzywam Nortona2005 Pl i AdAware SE i aktualizacja ciągła.
Ten program jest na tyle inteligentny,że az w szoku byłem i jestem nadal,pyta o kazda rzecz jezeli wykrywa zagrozenie,usuwa wirusy az miło,fakt jego baza jest bardzo obszerna co powoduje,że bardzo długo sprawdza całego kompa ale cos za cos.
W połączeniu z AdAwarem stanowią taką zaporę ogniową,że zaden wirus nie ma szans a jesli pojawi sie cos,czego nie da sie usunac to w bazie mozna znalezc sposób jak bezpiecznie to zrobic i bez wiekszych kłopotów aby nie utracic danych.
Uważam,że taki wybór jest najlepszy obecnie a co do spowalniania komputera to jak narazie nic takiego nie odczułem,więc sądzę ze 512mb wystarczy aby wszystko ogarnąc jak narazie. ;)

Po co instalowac każdy program oddzielnie ( antyvir, antyspyware ). Szczególnie polecam Norton Internet Security 2005 AntiSpyware Edition. Program wypas. NIc nie muli, chodzi jak z bata strzelił. Wykrywa i usuwa całe zło w komputerze. Ten Norton to taki JEDI Knight :excl:

Jak dla mnie to tylko i wyłącznie Norton Internet Security. Mam go i żadnego wirusa ani wtargnięcia od początku instalacji. Mniej zamula od pandy. Lepszy jest poprostu.;]
Użytkownik ArteK edytował ten post 29 sierpień 2005, 21:29
Ja używałam obu i polecam jednak Nortona. :D

Co do zintegrowanych pakietów typu NIS 2005, czy Panda Internet Security, to wystarczy zobaczyć Opinię Eksperta i wyciągnąć z tego wnioski :excl:

Z tych dwóch pakietów, to przy moim kompie (mocny komp) to wybrał bym pakiet
Symantec's Norton Internet Security™ 2005 8.0.0.64 ;-)
A co do Norton Spyware Protection , to nie wierzcie aż tak bardzo, że to was ochroni przed spyware'm, bo do tego trza się posłużyć czymś wyspecjalizowany w tej kategorii, np. Spybot S&D, czy Spy Sweeper :P

I tak najlepszym anty wirem jest Kaspersky, ale z tych dwóch (Norton i Panda), to polecam Nortona ;-)

Jak ktoś ma słabszego kompa, to polecam z Symanteca takie coś jak...
Symantec Client Security 2.0.3 a jest to jest to:

To praktycznie to samo co NIS, tyle że dla firm... Odchudzony na maxa.
W NIS jest parrental control (czy jakoś tak), a tu nie ma, i kilku dodatków, z których raczej nikt nie korzysta.
Z tego co można wyczytać w sieci i na forum to chwalą go sobie. Pakiecik coś w rodzaju NIS, ale o wiele lżejszy dla systemu, no i skuteczny.
W jednym pakiecie macie antywirusa, zaporę ogniową i system zapobiegania włamaniom.
W przypadku NAV2004/2005 macie tylko antywira.

Użytkownik Marshal Mather edytował ten post 30 sierpień 2005, 19:45
Oba antwirusy to straszne muły (chyba że masz 1024mb ram :) ) więc ja polecam MKS vir!! "It is the best any-vir in the world" :)

Ja mam 512 RAMu i procka Athlon 2.5+ Barton i Norton mi nic NIE MULIŁ!!!
Z tych dwóch to Nortona jednak :D

testowalem wszystko i avast najlepszy a norton zachwywal sie jak trojan jakis przez niego mialem 100% uzycie procka i ramu :|

Używałem kiedyś Nortona i miałem raczej przykre doświadczenia z tym programem. Norton jest fajny, skuteczność to chyba jego główna zaleta. Jedak faktem też było, że jego wcześniejsze wersje dość dobrze potrafiły obciążyć system. W najnowszysch wersjach tego problemu nie zauważyłem. Jednak dalej (moim zdaniem) instalując Nortona "zaśmiecasz" troszkę swój komputer. Sa inne antywirusy, które robią mniej bałaganu w systemie operacyjnym.

Pewnego razu zobaczyłem Pandę (Panda fajny program, ale troszkę słabsza skuteczność). Postanowiłem zainstalować i co ...? Najpierw musiałem odinstalować Nortona. Niestety kreator nie zakończył się poprawnie (dokładnie to przerwał się proces w połowie). W efekcie nie dało się ani zainstalować Nortona od nowa, ani zakończyć instalki. Spędziłem kilka dni na przeszukiwaniu kompa za plikami Nortona (nie wspominając o rejestrze). Jak się dowiedziałem dalej, takich przypadków było więcej. Każdy kocha ten program, do momentu aż będzie chciał go odinstalować. Zostaje po nim niezły bałagan.

Tak więc proponuję Ci wybrać Pandę (mimo że ma słabszą skuteczność). Ja w tym momencie jadę na avast, ale jeśli miałbym trochę kasy, to tylko McAfee ;)

Co do zabezpieczania to proponuję też wspaniały programik: Spyware Blaster (unikniesz 75% różnych śmieci, które same się instalują z netu). A do tego Spybot S&D i powinno Ci wystarczyć :) (nie wspominając o firewallu)

sranie w banie, panda jest 10 razy lepsza i nie muli tak bardzo kompa jak norton

Miałem Nortona 2004 i przez niego miałem trochę problemów z wirusami, które przechodziły przez skaner antywirusowy (nie były wogóle wykrywane). Dopiero po instalacji Pandy Mogłem je usunąć - właściwie to nie wszystkie bo z jednym męczeę się już z 3 tygodnie i nie mogę się go pozbyc, ale dzięki Pandzie dowiedziałem się, że mam coś na kompie.


Miałem Nortona 2004 i przez niego miałem trochę problemów z wirusami, które przechodziły przez skaner antywirusowy (nie były wogóle wykrywane). Dopiero po instalacji Pandy Mogłem je usunąć - właściwie to nie wszystkie bo z jednym męczeę się już z 3 tygodnie i nie mogę się go pozbyc, ale dzięki Pandzie dowiedziałem się, że mam coś na kompie.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • milosnikstop.keep.pl
  • Powered by MyScript