Ostatnio sie zastanawiam czy nie przeniesc sie z Windowsa Xp na Linuxa... o mi radzicie linux lepszy jest ? cow nim jest lepszego ? bo wiadomo ze linux lepszy jest .. i powiedzcie mi jakie program antyvirusowy jest pod linuxa czy wogule go potrzeba.. i co takiego jest w tym linuxie zarąbistego .. :huh:
Nie ma antywirów, bo ogólnie wirów też nie ma.
Fajna jest konsola i możliwości systemu. Oraz multum bardzo dobrego oprogramowania. Warunek: trzeba rozumieć tekst czytany.
Za Mandrake sie nie bierz! Wez np. Slackware. Bardzo dobre distro, na którym sie coś nauczyć. Warunek: trzeba rozumieć tekst czytany i mieć trochę chęci.
to znaczy ze jak trzeba ten text rozumiec ? co ? np co tam pisze i zeby to zrozumiec (sorkiale jestem zielony jesli chodzi o linuxa)
Jak lubisz grać w gry to na linuxie sobie raczej niepograsz :)
Dla kogoś kto do tej pory używał tylko windows, linux początkowo może być cięzkim doświadczeniem. Programów nie instaluje się prostym kliknięciem na exe. (w różnych dystrybucjach jest różnie) czasem trzeba wydać trochę poleceń z konsoli (coś jak windowsowe command lub cmd), poczytać manuale do poleceń. Sama instalacja np. Mandrake 10.1 jest chyba jeszcze prostsza niż windowsa i bezpośrednio po instalacji dostajesz system gotowy do pracy w środowisku graficznym (jakie sobie wybierzesz Gnome, KDE czy inne) z aplikacjami biurowymi (OpenOffice 1.1) internetowymi (kilka przeglądarek, klientów poczty, grup, ftp) działającym firewallem, gierkami (prostymi, ale są szachy czy freeciv) i masą innych aplikacji. Bezpośrednio po instalacji możesz robić wszystko oprócz grania. Aby przystosować system do grania trzeba trochę popracować i są programy np. WineX, które pozwalają uruchamiać windowsowe gry i aplikacje. Za to już po skonfigurowaniu systemu gdy wszystko działa ok masz satysfakcję, gdyż system jest twój i wiesz co robi (a nie jak windows funkcjonuje ale nikt dokładnie nie wie jak i po co np. część plików dll jest tu a część tam). Jeżeli na komputerze głównie grasz to nie polecam linuksa, ale jeśli lubisz grzebać w ustawieniach i systemie to jak najbardziej. To opinia zwykłego użytkownika nie żadnego programisty czy coś.
A tak sie zastanawiam czy np dokumenty zapisane w Office 2003 podejdą w linuxie pod Open office? Ogólnie nie gram w gry tlkyo czasem jak juz mnie nuda przycisnie to jakeis moze online a tak to grzebie w windowsie jak narazie..aha noi czy nie potrzeba jakichs innych pod linuxa sterowników?? i czy niektóre programy pod windowsa pod linuxa podjejdą? czy są jskies specjalne wersije .. bo chyba np gg w linuxie to kadukadu ?? czy jakos tak :D nie wiem nie wiem :)
... OO powinien sobie poradzić z plikami Office 2003 Sterowniki faktycznie do linuxa są inne, i jeżeli masz dużo różnych urządzeń (modem, karty rozszerzeń rózne) to mogą być problemy, ze znalezieniem sterowników (szczególnie do modemów wewnętrznych). Oficjalnie programy na Windowsa nie uruchamiają się pod Linuxem. Dopiero po instalacji programu WINE, który zawiera interpretacje poleceń Windowsa, masz szansę na uruchomienie niektórych aplikacji. Ale też nie wszystkich. A co do klientów gg pod Linuxa to jest ich sporo ;) Np. Kadu ;)
Jasne, że linuks. Po tygodniu (góra 2-3) sam się o tym przekonasz. Ale zanim zainstalujesz poczytaj o instalacji z konsoli, montowaniu dysków i takich tam pierdołach...
Jeżeli nie zależy Ci na grach to bierz linuxa, on jest na prawdę dużo bardziej stabilniejszy, praktycznie zerowe zagrożenia z sieci (chyba, że jest się be rootem hehe) no i wogóle już coraz więcej produktów w ostatnim czasie można zobaczć pod te środowisko. Jeszcze przed odpaleniem tego systemu przeczytaj trochę teorii, bo zmiana po iluś tam latach z wina na linuxa na początku może kosztować Cię trochę nerwów, ale ogólnie warto i polecam naprawdę szczerze. :)
Rozumienie tekstu czytanego to świadomość, że gdy dostajesz błąd `foo: no such file of directory', oznacza to że tego pliku nie ma. Podaje z obserwacji na różnych forach. Czasem w komunikacie jest nawet napisane co zrobić, a ludzie i tak głupieją.
Zresztą polecam FreeBSD zamiast Linuxa. Bardzo w porządku system. Inne *BSD zresztą również.
naprawdę polecam linuxa jak jesteś słaby z angielskiego to wybierz auroxa albo mandrake'a są dobrze spolszczone, jeśli chcesz zobaczyś sobie linuxa to możesz go zainstalować obok windowsa na jednej z partycji albo na nowej linuxowej, a potem po prostu wywalic jak ci nie spasuje. Jak dla mnie linux to najlepszy system operacyjny i windows nie ma do niego startu. Ale nie używam go za często bo nie mogę sobie pograć to główny powód dla którego nie wy___________ jeszcze windowsa.
Linux jest [nie każdy] znacznie wydajniejszy i stabilniejszy. Nie moge się jednak zgopdzić z opinią że nie ma wirusów na linux, bo są i jest ich coraw więcej. Linuxa tak jak i windowsa trzeba czasem uaktualniać o nowe łatki. Ale jest fajny
Proponuję zainstalować Auroksa obok windowsa, i próbować B)
Jak stary komp,a chyba nie (bo kożystasz z WIN XP) to LINUX,a jak nowy to tylko WIN :excl: Na linux'ach nie ma najnowszych sterowników. Np. Mi nie obsługuje PLYTY, LAN, USB (oczywiście tylko LINUX), a pod WIN XP, SERVER 2003 lub WIN 98 Wszystko LUX :excl:
Napewno obsługuje tylko nie umiesz skonfigurować. Zainstaluj najnowszego kernela i bedzie good.
tutaj jest link z podobnym tematem http://forum.ks-eksp...showtopic=31444
Jak stary komp,a chyba nie (bo kożystasz z WIN XP) to LINUX,a jak nowy to tylko WIN :excl:
Na dzień dobry to zainstaluj sobie na dysku Windowsa oraz Linuxa( na osobnej partycji). Gdy Ci się linux nie spodoba, zawsze można sformatować partycję i znowu masz jeden system. Ja mam Mandrake, to bardzo przyjemny i wmiarę prosty system. Co do sterowników to jest szansa że Linux sam zainstaluje swoje sterowniki. Jeżeli nie to na necie jest już sporo dostępnych sterowników pod Linuxa. Open Office napewno odczyta dokumenty Office 2003. W Linuxie jest dużo odpowiedników Windowsowych programów i GG też jest. http://www.linuxworld.shost.pl/
Powodzenia z starym kompem i KDE :D Zawsze jest fluxbox... B)
Ostatnio sie zastanawiam czy nie przeniesc sie z Windowsa Xp na Linuxa... o mi radzicie linux lepszy jest ? To zależy dla kogo i do czego.
cow nim jest lepszego ? To że: - można go mieć legalnie za darmo - można go odpalić na bardzo słabym sprzęcie - ma ogromne możliwości jeśli chodzi o konfigurowanie go i dostosowywanie do własnych potrzeb - Linuks to chyba idealne środowisko dla programistów C/C++ - doskonale nadaje się na serwer
i co takiego jest w tym linuxie zarąbistego .. :huh: To że trzeba myśleć. Windowsa może obsłużyć pierwszy lepszy głupek, a Linuks jest tylko i wyłącznie dla ludzi inteligentnych, którzy kochają myśleć, lubią rozwiązywać zagadki i mają satysfakcje gdy po kilku godzinach (dniach) siedzenia nad jakimś problemem uda im się rozwiązać ten problem. Jeśli nie lubisz myśleć i wolisz bezmyślnie klikać myszą to lepiej nie instaluj Linuksa.
Jak nie chcesz się męczyć z instalowaniem i tworzeniem nowych partycji linuxowych, a potem miałby ci się nie spodobać, to weż użtj najpierw linuxa knoppixa. Jest to linux "demo", który startuje z bootowalnej płyty i pozwala chodzić bez twardego. W czasie uruchamiania tworzy dysk na ramie i sam instaluje sterowniki. Działa w KDE.
Linuks jest tylko i wyłącznie dla ludzi inteligentnych, którzy kochają myśleć, lubią rozwiązywać zagadki i mają satysfakcje gdy po kilku godzinach (dniach) siedzenia nad jakimś problemem uda im się rozwiązać ten problem. Jeśli nie lubisz myśleć i wolisz bezmyślnie klikać myszą to lepiej nie instaluj Linuksa.
Generalnie, jeśli sama obługa systemu wymaga wysokiego IQ, to co dopiero programowanie pod nim! Może to dziwne, ale programuje pod Windowsem i pod Linuksem i odnoszę wrażenie że programowanie pod Linuksem jest łatwiejsze niż pod Windowsem. Pod Linuksa jest więcej dokumentacji, jest ona bardziej dostępna i jest więcej bibliotek i do tego są one darmowe. Prawda że ostatnio coraz więcej bibliotek jest przenoszonych z Linuksa pod Windowsa, ale często się zdarza że wiele z nich pod Windowsem jest niedopracowanych i nie działają prawidłowo, a pod Linuksem wszystko jest ok. Nawet zwykłe programowanie w asemblerze jest o wiele łatwiejsze pod Linuksem niż pod Windowsem. Może miałeś na myśli C++ Buildera? Żeby być dobrym programistą tego środowiska to nie wystarczy samo klikanie myszą. Kod też trzeba wpisywać i trzeba się na wielu rzeczach znać jeżeli chce się pisać profesjonalne aplikacje no chyba że komuś wystarczy napisanie programu, który w edicie wyświetla "Hello World!!!" i taki ktoś uważa że jest genialnym programistą C++ Buildera. A jeśli chodzi o programowanie pod Linuksem to są dostępne takie narzędzia jak KDevelop, Glade, WideStudio, które też pozwalają na łatwe i szybkie tworzenie interfejsu użytkownika podobnie jak C++ Builder, a poza tym można dzięki nim tworzyć interfejsy dla Windowsowych programów. Linuks jest wręcz idealnym środowiskiem dla programistów. Jest pod niego dostępnych wiele darmowych narzędzi do programowania. Programiści piszący w C/C++ czują się pod Linuksem jak ryba w wodzie i nie trzeba do tego większej inteligencji niż do programowania pod Windowsem. A poza tym większość języków programowania, które są dostępne pod Windowsem została przeniesiona z Unixa/Linuksa. Przykłady: C/C++, perl, python, php. Wogóle język C powstał dlatego że programiści, którzy chcieli stworzyć Unixa potrzebowali języka, który byłby niezależny od sprzętu. Programowanie pod systemami Unixowymi nie jest trudniejsze od programowania pod Windowsem. Poprostu konstrukcja systemów Unixowych jest bardziej logiczna i jest więcej dokumentacji na ten temat. Są nawet kody źródłowe. A co jest w środku Windowsa? To chyba niewielu wie. Żeby się tego dowiedzieć trzeba naprawdę bardzo dobrze znać asemblera i mieć odpowiednie narzędzia. Użytkownik Igor edytował ten post 14 luty 2005, 15:42
Zgadzam sie. Tylko że ja nie porównywałem programowania pod Windazami z tym pod unixami. :)
To tak jeszcze dodam ze *nixy sa wrecz genialne -- nie wiem czegoś to od razu jade aproposem albo odpowiednim manem. W ogóle programowanie pod tymi systemami daje dużo radości, nie wiem czemu :)
A tak btw to nie jestem specjalnie doświadczonym programistą(mialem bardzo długie przerwy), ani tym bardziej programistą wyklikującym GUI.
Tworzenie pod konsolą to jest to! :)
tak się zastanawiam. kolejny wątek w stylu co jest lepsze. unix czy windows. i ten i ten znajdzie rzeszę zwolenników i przeciwników.
Igor i reszta z genialnym Unixem ---->>> powiedzcie mi czy jestem idiotą? składam aplikacje WSZYSTKIE z gotowych klocków i dopiero później dopracowuję kod żeby wszystko sprytnie mykało.
Igor tylko do Ciebie ---->> nie wiadomo co jest w Windzie???? a powiedz mi od czego jest dokumentacja WinApi???? A co do przewagi. Programuję w Javie pod platformy Win32 i Unix /tylko i wyłącznie MacOs/ i przyznam uczciwie że przekonałem się że Delphiacz wykona mi to samo dokładnie to samo a jest o wiele mniej zasobożerne. Chociażby jak chodzi o pamięc operacyjną. Java potrzebuje całe stado pamięci żeby coś odpalić. :/ niepodoba mi się to.
Ja mam Linuxa i windows xp na kompie oba chodzą narazie oki !!!!
Ja mam Linuxa i windows xp na kompie oba chodzą narazie oki !!!!
Ja mam Linuxa i windows xp na kompie oba chodzą narazie oki !!!!
A co za problem program pisany po KDE odpalić pod GNOME'm, albo na odwrót? Trzeba mieć tylko toolkit.
j-mail: nie jesteś idiotą, ale co to ma do tego jaki unix jest fajny?
1. Przestańcie wszyscy z tym Linuxem. Linux, tylko Linux, zawsze i wszedzie Linux. To nie jest jedyna alternatywa.
2. Panom `windowz roxor' -- korzystam z *BSD i nie musze ciągnąć co tydzień nowego uaktualnienia, bo kolejną dziurę znaleźli. System mnie nie ogranicza swoimi genialnymi możliwościami, a raczej ich brakiem(ach ta konsola, dno totalne na Windowsie).
W ogólne produkty Micro$oftu są dziwne. IE np. bez gadania robi chroota po ftp. Tylko po co? Niejako wymusza to korzystanie z inyych programów. A w ogóle ten IE obsługuje tryb pasywny? Szukałem kiedyś, ale się nie doszukałem.
Jeśli Windows pewnego dnia nie będzie chciał sie odpalić(pomijam fakt, że pewnie od tak sobie -- mam dać przykłady?) to i tak nie bedzie wiadomo dlaczego. System jest tak miły że nie zamęcza użytkownika zbednymi komunikatami, zostawia tylko swoje logo i przesuwający się pasek.
System z czasem zaczyna się sam mulić w miarę użytkowania -- rofl. Z windowsami działy się tak różne i niesamowite rzeczy, że szkoda gadać. Ja bym rozumial, gdyby to była jakaś beta. Ale na wersji finalnej? Skandal.
Widziałem też pare razy posty o wirusach na Linuxa. Jep, noexec dla /home i mi wirusy mogą naskakać. Nawet nie będzie miał praw, żeby się odpalić!
Panom `mam windowsa xp od X lat i nie mam problemów' -- wierze, to potrafi być dobry system. Ale znam wielu ludzi którym robił niezłe jaja.
Panom `ale unix jest trudny' -- tak, oczywiście.
Instalacja oprogramowania na *BSD( wpisane pkg_add) przerasta zdolności intelektualne większości społeczeństwa. Jakaż to wielka sztuka!
Na Linuxach z RPM'ami też nie ma lekko, trzeba pisać rpm! Całe szczęście że w takim Mandrejku można dwa razy kliknąć na jakiegoś rpm'a zamiast pisać to polecenie, inaczej większość w życiu nie zainstalowałaby nawet jednego programu.
Rekompilacja jądra -- najstraszniejasza rzecz pod słońcem? Na pewno jeśli się nawet nie wie co się ma w kompie.
Niech mi ktoś wytłumaczy DLACZEGO kliknięcie dwa razy na programik foo.exe jest proste, a wpisane pkg_add -r foo już nie!
Powiem tak: gdyby wszyscy mieli od początku unixy to by nie było tak głupich pytań na forum i każdy by znał podstawy sieci(które jak w wielu przypadach widać bardzo by się sprzydały).
A o to dowód: jazda samochodem wymaga nauczenia się ruszania, zmieniania biegów itp. Jakoś wszyscy jeżdżą i jest git.
Teraz niespodziewajka: samochody micro$oft sterowane joystickiem z dwoma przyciskami -- gaz i hamulec. Całość jazdy sprowadza się do ruszania owym joy'em. Jakież to proste! Dajecie potem człowiekowi który tym jeździł normalny samochód i nie jest on w stanie sobie z nim poradzić. Narzeka jaki on trudny, jeździć się nie da. I mimo że samochód Micro$oftu często łapie gumy i trzeba z nim jeździć do serwisu, i nawet mimo konieczności ponoszenia dodatkowych kosztów na dodatki dalej z niego korzysta.
A za darmo mógłby mieć samochód o większych możliwościach, i bez wad auta micro$oftu. Ale nie, bo trudny. Użytkownik frag4 edytował ten post 15 luty 2005, 08:23
tak się zastanawiam. kolejny wątek w stylu co jest lepsze. unix czy windows. i ten i ten znajdzie rzeszę zwolenników i przeciwników. Na to pytanie już odpowiedziałem w jednym z powyższych postów.
Igor i reszta z genialnym Unixem ---->>> powiedzcie mi czy jestem idiotą? A kto twierdzi że jesteś? Widziałeś żebym gdzieś coś takiego pisał?
składam aplikacje WSZYSTKIE z gotowych klocków i dopiero później dopracowuję kod żeby wszystko sprytnie mykało. No i słusznie. Na tym polega obiektowe programowanie, które dzisiaj jest standardem.
Igor tylko do Ciebie ---->> nie wiadomo co jest w Windzie???? a powiedz mi od czego jest dokumentacja WinApi???? Niestety ale nie wszystko tam jest. Nie znajdziesz tam kodu Windowsa i nie dowiesz się co tak naprawdę kryje się w tym systemie. WinApi daje Ci tylko wiedzę na temat jak programować pod Windowsem i tylko tyle. Niczego więcej się nie dowiesz.
A co do przewagi. Programuję w Javie pod platformy Win32 i Unix /tylko i wyłącznie MacOs/ i przyznam uczciwie że przekonałem się że Delphiacz wykona mi to samo dokładnie to samo a jest o wiele mniej zasobożerne. Nie bardzo rozumiem. Pod jakimi platformami programujesz? Win32, Unix czy tylko pod MacOs? I robisz to w Delphi? Pod Unixem programujesz w Delphi?
Chociażby jak chodzi o pamięc operacyjną. Java potrzebuje całe stado pamięci żeby coś odpalić. :/ niepodoba mi się to. A WinXP Ci się podoba? Też potrzebuje całe stado pamięci żeby się odpalić. Ale jakie znaczenie mają zasoby komputera gdy ktoś ma 2 GB pamięci i procesor 4-6 GHz? A tak wogóle to co Ty się tak tej Javy uczepiłeś?
Witaj Szpok!
Ale Panowie programiści się podniecili :roll1:
Ostatnio sie zastanawiam czy nie przeniesc sie z Windowsa Xp na Linuxa...
Idealnym rozwiązaniem dla ciebie jest podarowanie jednej partycji Linuxowi np. Auroxowi lub Mandrake`owi. Jeśli nie przerazi cię ogrom opcji konfiguracyjnych, brak najlepszych aplikacji graficznych i projektowych (Adobe, AutoDesk itd), konieczność nauczenia się przynajmniej podstaw poruszania się w konsoli to wtedy śmiało rozstaniesz się z Windowsem. Pamiętaj, że w bardzo niewielu szkołach i zakładach pracy spotkasz Linuxa. Będzie się od ciebie wymagało (czy wymaga) przede wszystkim płynnego poruszania się w środowisku Windows i Office. No chyba, że masz ciągoty informatyczne i zamierzasz pójść tą drogą. Wtedy bierz się za Unixy, im szybciej tym mniej kłopotów w przyszlości. Póki co Linux to ciekawostka (warta uwagi).Pobaw się Linuxem i sam zobaczysz jak wypada w porównaniu z Windowsem.
hmm od jakiegos czasu bierze mnei zeby wyprobowac linuxa :P ale mam tez kilka pytan i prosze o odp. czym roznia sie te auroxy, mendrake, knopixy od siebie? tylko chodzi mi o cos dokladnego i np zalety i wady kazdego znich, 2 pytanie skad mozna go sciagnac B)
Stopniem trudności obłsugi. Poszukaj sobie info o nich.
A co do punktu 2 to są tutaj.
a jaki polecacie (chodzi mi o wersje polskie)
Igor odpowiadam.
[quote name='Igor' date='15.02.2005 8:54']
Niestety ale nie wszystko tam jest. Nie znajdziesz tam kodu Windowsa i nie dowiesz się co tak naprawdę kryje się w tym systemie. WinApi daje Ci tylko wiedzę na temat jak programować pod Windowsem i tylko tyle. Niczego więcej się nie dowiesz. [/qoute]
a co jeszcze chciałbyś wiedzieć? mnie nie interesuje co jest w systemie. Winda z złożenia była ClosedSource. Microsoft na tym wygrał i przegrał równocześnie. Wygrał wiadomo - $$$$. a przegrał? bo nie ma tylu twórców tego systemu co unixa a przez to jest więcej dziur. malo tego powiem wam że M$ o wielu dziurach wie i ich nie naprawia. dlaczego? bo poprawi się to w nowej wersji. będzie większa kabonka
Nie bardzo rozumiem. Pod jakimi platformami programujesz? Win32, Unix czy tylko pod MacOs? I robisz to w Delphi? Pod Unixem programujesz w Delphi?
dla mnie takie oznaczenie "/" to nawias. pisałem że pisze pod unixa ale tylko pod unixa ze stajni apple'a. inaczej. każdą aplikację unixową testuję tylko na macach. pod unixa robię tylko w javie. teraz jasne?
A WinXP Ci się podoba? Też potrzebuje całe stado pamięci żeby się odpalić. Ale jakie znaczenie mają zasoby komputera gdy ktoś ma 2 GB pamięci i procesor 4-6 GHz?
A tak wogóle to co Ty się tak tej Javy uczepiłeś?
nie nie podoba mi się winxp. używam win2003 server i ten mi się podoba. wcześniej używałem windy2000 i też byłem zadowolony. raz w tygodniu poświęcałem dwie godziny na higienę systemu, na noc zapuszczałem defragmentację i było wszystko si. i tak jest do dzisiaj. nic siem nie psuje. wszystko bryka jak przecinak.
a co do zasobów kompa i javy. java w założeniach miała być językiem dla dowolnej platformy. ostatnio tworzyłem dla klienta aplikację do obsługi bazy danych. z ciekawości zrobiłem projekt w dwóch wersjach. chciałem być nowoczesny i zrobiłem go pod javą i pod delphiaczem /gros tworzenia ograniczyło się do skopiowania prostych zapytań sql z jednego środowiska do drugiego/ i wprowadziłem u klienta na szybszych kompach wersję javową a na słabszych tą z delphi. po odpaleniu byłem przerażony.tam gdzie stała java wszystko się muliło. a pod delphi pyk pyk pyk i już.
konkludując. kompa z parametrami o jakich piszesz używam JA PROGRAMISTA. Nie można wymagać od firm, żeby modernizowały kompy na takie które uciągną bez problemów javę. tym bardziej że najczściej taka księgowa ma windę98 i ręcami i nogami się broni żeby jej nie zmienili bo się pogubi. większość programów księgowych jest nadal dosowa.
wszystko sprowadza się do tego żeby zastanowic się po co w ogóle dyskusja na temat czy winda czy unix. najlepszej odpowiedzi na to pytanie udzieli rynek. żadna firma nie wprowadzi unixa którego mało kto zna, nie negując jego zalet jest po prostu nieznany i wielowersyjny. Każda dystrybucja Unixa różni się czymś zancząco od innej. Niestety. Znam tylko dwie wersje unixa którymi da się dobrze zarządzać i to tak że użytkownicy na nic nie narzekają. Pierwsza : MacOs - genialnie dopracowany system. i niby też closedsource Druga Novell - dziwi mnie dlaczego nikt nie wspomina tego systemu. Bo jest płatny? nie wiem. wiem natomiast że powiedzmy 42% moich klientów czy firm z którymi mam kontakt informatyczny używa następującej konfiguracji.
Novell + Winda jako progs odpalany spod novella. Co to daje? stabilność i bezpieczeństwo novella jak również funkcjonalność windy.
nie nie podoba mi się winxp. używam win2003 server i ten mi się podoba. wcześniej używałem windy2000 i też byłem zadowolony. raz w tygodniu poświęcałem dwie godziny na higienę systemu, na noc zapuszczałem defragmentację i było wszystko si. i tak jest do dzisiaj. nic siem nie psuje. wszystko bryka jak przecinak. A mi się nie podoba defragmentowanie. Co to za system, który trzeba zostawiać na noc żeby się defragmentował?
a co do zasobów kompa i javy. java w założeniach miała być językiem dla dowolnej platformy. ostatnio tworzyłem dla klienta aplikację do obsługi bazy danych. z ciekawości zrobiłem projekt w dwóch wersjach. chciałem być nowoczesny i zrobiłem go pod javą i pod delphiaczem /gros tworzenia ograniczyło się do skopiowania prostych zapytań sql z jednego środowiska do drugiego/ i wprowadziłem u klienta na szybszych kompach wersję javową a na słabszych tą z delphi. po odpaleniu byłem przerażony.tam gdzie stała java wszystko się muliło. a pod delphi pyk pyk pyk i już. Java to nie jedyny język w jakim można pisać programy pod Unixa. Idealnym językiem do tego jest C++. Programy w nim szybciej działają, a kod kompiluje się pod wieloma systemami (jeżeli korzysta się z odpowiednich bibliotek).
konkludując. kompa z parametrami o jakich piszesz używam JA PROGRAMISTA. Masz kompa z 2 GB pamięci i procesorem 4-6 GHz? Myślałem że jeszcze nie ma tak szybkich procesorów.
Nie można wymagać od firm, żeby modernizowały kompy na takie które uciągną bez problemów javę. Pewnie że nie można. Ale za kilka lat takie komputery, które uciągną bez problemu Jave będą standardem. Innych nie kupisz nawet w komisie.
tym bardziej że najczściej taka księgowa ma windę98 i ręcami i nogami się broni żeby jej nie zmienili bo się pogubi. większość programów księgowych jest nadal dosowa. Jeżeli chodzi o Jave to idealnie nadaje się do tworzenia programów pod win98. Ale za kilka lat nikt nie będzie pamiętał że kiedyś było coś takiego jak win98. Na nowych komputerach nie będzie działał, a starsze będą na śmietniku. Prędzej czy później wszyscy będą musieli się przesiąść ze starszych windowsów na nowsze, bo to leży w interesie Microsoftu i ta firma o to zadba.
wszystko sprowadza się do tego żeby zastanowic się po co w ogóle dyskusja na temat czy winda czy unix. najlepszej odpowiedzi na to pytanie udzieli rynek. żadna firma nie wprowadzi unixa którego mało kto zna, nie negując jego zalet jest po prostu nieznany i wielowersyjny. Każda dystrybucja Unixa różni się czymś zancząco od innej. Niestety. To prawda. Trzeba się też zastanowić po co i dla kogo jest Linuks, a o tym już we wcześniejszych postach pisałem.
Znam tylko dwie wersje unixa którymi da się dobrze zarządzać i to tak że użytkownicy na nic nie narzekają. [...] Druga Novell - dziwi mnie dlaczego nikt nie wspomina tego systemu. Bo jest płatny? nie wiem. wiem natomiast że powiedzmy 42% moich klientów czy firm z którymi mam kontakt informatyczny używa następującej konfiguracji.
Novell + Winda jako progs odpalany spod novella. Co to daje? stabilność i bezpieczeństwo novella jak również funkcjonalność windy. To chyba w mojej firmie pracują nieudolni admini. Też mamy Novella i Winde i ciągle są z tym jakieś problemy. To serwer się restartuje, to nie można się zalogować z niewiadomych powodów, szczególnie wtedy gdy wiele innych komputerów jest już zalogowanych. Kto pierwszy ten nie ma problemów z logowaniem, a reszta je ma. Czasami dopiero po ponad półgodzinnych próbach udaje się zalogować do Novella. Ja osobiście po takich przygodach zraziłem się do Novella.
odpowie mi ktos ? :P
Mandrake 10.1! Polecam na początek he, he: Użytkownik daroo edytował ten post 16 luty 2005, 15:56
Idź do FAQ-u, do znalezienia w dziale `Alternatywne systemy operacyjne'.
odpowie mi ktos ? :P
igor widzę że podjęliśmy sobie miłą dyskusję ;).
masz rację co do modernizacji kompów. ale nie uwierzysz na jakim sprzęcie można dzisiaj pracować. powiem tak. jedno z centrum monitorowania obiektów /ochrona fizyczna i techniczna/ w dużym mieście w polsce chodzi na pc z 486dx :) więc powiedz jak im napisać program działający w javie? przecież tego nie uciągnie :)
ale tak do Novella. nie wiem. może rzeczywiście macie nieudolnych adminów. :/
a może po prostu serwer jest za słaby? albo próbowali konfigurować novella pod tcp/ip zdarza się tak. novell ma własny system komunikacji sieciowej i próba implementowania tcp/ip do niego najczęściej kończy się porażką. :/
co do sprzętu to nie mam procka 4-6ghz. mam za to płytę serwerową z 2 prockami 2.8 GHz. :) a pamięć? trzy gostki gigowe :)
Zdecydowanie lepszy jest WinXP ;) Pozaatym to własnie pod niego jest pisane multum aplikacji a nie pod linuxa.
Zdecydowanie lepszy jest WinXP ;) Pozaatym to własnie pod niego jest pisane multum aplikacji a nie pod linuxa.
Dla mnie linuks jest lebszy poniewaz mozna go edytowac ,wirusów tez jest malo na linuksa
WINDOWS XP górą!!
W linuxie dla mnie programy sie ciężko instalują :( :(
A windowsie prościzna :D
Który lepszy? A to zależy do czego. Linux jest dobry na serwer – za darmochę, i wirusy się go nie czepiają... :D Natomiast jeżeli jest ci potrzebny system do surfowania po necie, obejrzenia filmów, zdjęc jakiegoś tekstu itp. to wgraj sobie windowsa. Wirusy? Przekanujesz jakims skanerem antywir. I po problemie :rolleyes: Tylko jak nie masz nic waznego na kompie ( jakis np. dokumentow) to nie rob z niego fortecy z firewallami.
Który lepszy? A to zależy do czego. Linux jest dobry na serwer – za darmochę, i wirusy się go nie czepiają... :D Natomiast jeżeli jest ci potrzebny system do surfowania po necie, obejrzenia filmów, zdjęc jakiegoś tekstu itp. to wgraj sobie windowsa. Wirusy? Przekanujesz jakims skanerem antywir. I po problemie :rolleyes: Tylko jak nie masz nic waznego na kompie ( jakis np. dokumentow) to nie rob z niego fortecy z firewallami.
Więc tak:
Linux jest za Free tylko gry pod Win,a (80%gier) na nim nie chodzą. Ciężko jest znaleźć jakieś odpowiedniki programów z Windowsa do Linuxa. I jeszcze jedno jest mało wirusów pod Linuxa. :D
Za Windowsa XP i inne wersje trzeba płacić (ok. 500zł wersja OEM). Dużo gier pod niego chodzi (w praktyce wszystkie w sklepach). Łatwo znaleźć do niego programy. Łatwy w obsłudze. :D
Zależy do czego jest Ci potrzebny system. Jeżeli do gier wybierz Windowsa XP, jeżeli do pisania tekstów lub masz mało kasy bierz Linuxa. Linux jest dostępny w wielu gazetach o nim lub w necie. B)
Ja używam Windowsa XP bo głównie gram B)
Nie można powiedzieć, że ogólnie (x) jest lepszy od (y).
Chcesz mieć system przyjazny, łatwy w obsłudze? Używasz komputera przede wszystkim do gier? Chcesz bez problemu uruchamiać programy, płyty CD, gry? Chcesz mieć większość zainstalowanych aplikacji pod ręką? - Wybierz Windows XP, jednak powinieneś zachować ostrożność ze względu na poruszające się po sieci wirusy, robaki, spy-ware, ad-ware i inne... (przede wszystkim korzystać z bezpiecznego oprogramowania, nie wchodzić na xxx'y).
Chcesz mieć darmowy i wolny system? Chcesz mieć coś bardziej konfigurowalnego? Większość oprogramowania jest darmowa...? Wybierz Linux, jednak jest on trudniejszy w obsłudze niż Windows, wymaga więcej konfigurowania, często w konsoli. By był on prostszy, możemy się także do tego przyczynić... :) O wirusy raczej bać się nie powinieneś, lecz gorzej tu jest z oprogramowaniem - jeśli otworzysz go przy pomocy Wine, nie będzie on takiej jakości, jak na Windows.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmilosnikstop.keep.pl
|